Będzie się działo!

Miało być w sobotę 21 sierpnia, będzie w środę 25 sierpnia! Liga Okręgowa ponownie w Pile. Za

sprawą drużyny Pawła Nawrockiego pilskich kibiców czekają spore emocje w nadchodzącym

sezonie.

 

Pod koniec czerwca czerwono-czarni rozegrali ostatni mecz w A-klasie, krótkie urlopy i już w połowie

lipca trener Paweł Nawrocki zagonił swoich graczy do ciężkiej pracy. Cztery jednostki treningowe w

tygodniu. –Treningi siłowe, wydolnościowe, wytrzymałość szybkościowa, a w drugim okresie jednostki

taktyczno-techniczne. Trenowaliśmy ciężko i myślę, że będziemy gotowi na ligę – zapowiada trener

Paweł Nawrocki.

 

W okresie przygotowawczym seniorzy rozegrali sześć wartościowych sparingów. Przeciwnikami

czerwono-czarnych były przede wszystkim drużyny grające co najmniej jeden poziom rozgrywkowy

wyżej. –Nie wybraliśmy łatwiej drogi sparingowej. Wrzuciłem chłopaków na głęboką wodę. To była

moja decyzja, że lepiej zagrać na przykład z Lubuszaninem Trzcianka, Pogonią Łobżenica czy Koroną

Stróżewo, czyli z zespołami które odnoszą sukcesy w naszym regionie. Wyniki może nie były

przekonujące, ale to był czas na analizę pracy trenerów. Musimy wiedzieć gdzie popełniamy błędy – dodaje

trener.

 

Jak trener powiedział, tak było. Pierwszy sparing i od razu przeciwnik z górnej półki. Lubuszanin

Trzcianka, spadkowicz z IV ligi z ogromnym apetytem aby wrócić na należne mu miejsce na piłkarskiej

mapie Wielkopolski. Suchy wynik 4:0 dla Lubuszanina nie oddaje w pełni przebiegu spotkania.

Niezwykle wyrównanego, szczególnie w pierwszej odsłonie. Następnie porażka z 3:7 z drugą ekipą V

ligi – Pogonią Łobżenica. Żółto-czerwoni w barażu przegrali awans do IV-ligi. Ciężkie treningi

zaordynowane zespołowi dały się we znaki w następnym sparingu, z grającą w tej samej grupie Ligi

Okręgowej, Polonią Jastrowie 1:5. Uśmiech zagościł w starciu z Koroną Stróżewo (bezapelacyjny

zwycięzca ubiegłorocznego sezonu Ligi Okręgowej, mający aspiracje utrzymania się w gronie V-

ligowych drużyn). Zwycięstwo 2:1. W ostatnich dwóch sparingach zmienne szczęście. Porażka 4:0 z

Lubuszaninem Drezdenko i zwycięstwo nad LZS Noteć Dziembowo 5:1. –Rok temu, podczas okresu

przygotowawczego, wygraliśmy tylko jedno spotkanie, a później lidze wygraliśmy 80% meczów.

Także jestem spokojny – podsumowuje Paweł Nawrocki.

 

Liga Okręgowa w tym sezonie wydaje się piekielnie mocna. Spadkowicze z V-ligi, to uznane „firmy” w

regionie: Orkan Śmiłowo, Sparta Złotów, GLKS Wysoka i Płomień Połajewo. Do tego dochodzą mocne

w poprzednim sezonie Radwan Lubasz, Kłos Budzyń, Polonia Jastrowie i Iskra Krajenka. Nie można

również zapomnieć o Noteci Rosko, Sokole Szamocin, Unii Wapno, Sokole Damasławek, czy solidnie

wzmocnionym Wenusie Jędrzejewo oraz innym beniaminku Drawie Krzyż, która w swoim

premierowym występie ograła Płomień Połajewo 5:1. Praktycznie wszystkie zespoły są w stanie

walczyć i wygrać z każdym przeciwnikiem. Co na to czerwono-czarni? –Każdy z moich zawodników

wyjdzie na boisko, po to by wygrywać mecze. Każdy myśli o zwycięstwie. Znam realia. Wiem, że

wygrać ligę jest niezmiernie ciężko. Do tego potrzebne jest na pewno szczęście, muszą nas omijać

kontuzje i nie zapominajmy, że to jest sport. Jednak ja wierzę w swoich chłopaków i wierzę, że

możemy zrobić mega wynik – kwituje Paweł Nawrocki.

 

Na początek rywalem pilan będzie nieoczekiwanie zespół Noteci Dziembowo. Drużyna ta w

poprzednim sezonie spadła z Ligi Okręgowej, ale po wycofaniu się w ostatniej chwili z rozgrywek

Zjednoczonych Kaczory, WZPN przywrócił ją do rozgrywek w okręgu. Początek inauguracji sezonu w

Pile w środę 25 sierpnia o godz. 17.30 na stadionie przy ul. Żeromskiego w Pile. Będzie się działo!

Paweł Różycki