Ligowe zaległości nadrabiają juniorzy KP Piła. Wychodzi im to ze zmiennym szczęściem. Juniorzy młodsi wygrali w Pile z AP Reissa Poznań 1:0, natomiast ich starsi koledzy ulegli na wyjeździe Liderowi Swarzędz 3:1.
Rozgrywki Ligi Wojewódzkiej juniorów młodszych zakończyły się przed tygodniem. Jednak zespół KP Piła ma do rozegrania jeszcze dwa spotkania – oba z drużynami AP Reissa Poznań. Te ligowe zaległości wynikają z konieczności odbycia kwarantanny przez zawodników z Poznania, kiedy to wykryto przypadki koronawirusa w szkole do której uczęszczają. Pierwszy zaległy pojedynek odbył się w sobotę. Zespół czerwono – czarnych był w tym meczu delikatnym faworytem ze względu na to, że zajmował wyższą pozycję w ligowej tabeli, a także ze względu na to, że w ostatnich meczach prezentował coraz lepszą grę. Ze swojej roli zawodnicy gospodarzy dobrze się wywiązali i wygrali 1:0. Mecz miał dość wyrównany przebieg, ale więcej klarownych sytuacji stworzyli pilanie. Jedną z nich wykorzystali i dopisali 3 punkty w ligowej tabeli.
Juniorzy starsi swój mecz rozegrali we wtorek. Niestety czerwono –czarni nie przywiozą choćby punkciku z wyjazdu do Swarzędza. Duża szkoda, tym bardziej, że rozegrali naprawdę dobre spotkanie. W pierwszej połowie meczu całkowicie zdominowali gospodarzy. Na bramkę Lidera sunął atak za atakiem. Niestety, jeśli tyle energii poświęca się na grę i nie kończy się to zdobyciem nawet jednej bramki, to w drugiej połowie można spodziewać się kłopotów. I tak było tym razem. W pierwszej połowie mimo kilku dogodnych sytuacji nie udało się zdobyć gola. W drugiej połowie pilanie zwolnili już tempo gry. Mecz się wyrównał i do okazji strzeleckich zaczęli dochodzić gospodarze. Oni w odróżnieniu od czerwono – czarnych wykazali się dużą skutecznością i zdobyli dwie bramki. Goście odpowiedzieli jeszcze bramką strzelającego ostatnio jak na zawołanie Michała Gabrysiaka, ale końcówka spotkania należała do swarzędzkiego zespołu. Wyprowadzili oni kilka kontr. Po jednej z nich piłkę do własnej bramki skierował obrońca KP ustalając wynik meczu na 3:1. Szkoda, bo z przebiegu spotkania pilanie nie zasłużyli na przegraną. Niestety taka jest piłka nożna. Nie liczą się zasługi, ale to co wpadnie do bramki przeciwnika.
KP Piła – AP Reissa II Poznań 1:0
Trenerzy: Karol Skiba, Adam Idzikowski
Skład KP Piła:
Kacper Wegner – Kamil Grochowski, Dominik Jagoda, Dominik Kuziora, Jan Stasiak (Kacper Palicki), Jakub Wyrobek, Hubert Pietrus, Michał Kondej (Jakub Giś), Jakub Maciejski (Marcin Chlebek/Gracjan Lechowicz), Michał Gabrysiak, Szymon Kondej (Miłosz Niemiec)
Bramki:
38’ 1:0 Michał Gabrysiak
Lider Swarzędz – KP Piła 3:1
Trenerzy: Tomasz Kowalski, Piotr Martenka
Skład KP Piła:
Patryk Kowalski – Michał Spychalski (Michał Gabrysiak), Dymitr Zdunek (Paweł Podoba), Hubert Kobusiński, Kamil Grochowski (Jakub Wyrobek), Kacper Zieliński, Norbert Błaszczyk, Paweł Kamiński, Michał Molak, Jakub Adamik, Jakub Pawłowski
Bramki:
51’ 1:0 Pogorzelec Lider Swarzędz
78’ 2:0 Pogorzelec Lider Swarzędz
85’ 2:1 Michał Gabrysiak as. Jakub Pawłowski
90’ 3:1 bramka samobójcza
Maciej Reinke