Ze zmiennym szczęściem grały juniorskie drużyny KP Piła w miniony weekend. Juniorzy starsi wygrali w Trzciance z Lubuszaninem 3:2, natomiast juniorzy młodsi przegrali w meczu wyjazdowym z Orłami Pniewy 2:1 tracąc bramkę w 93 minucie meczu.
Po pewne trzy punkty jechali juniorzy starsi do Trzcianki. Zespół Lubuszanina zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Wszystkie dotychczasowe mecze przegrał, mając bilans bramkowy 6:57. Trzy punkty faktycznie pojechały do Piły, ale po ciężkim boju. Gra czerwono – czarnych nie wyglądała w tym meczu najlepiej. Spowodowane to było najprawdopodobniej dwoma faktami. Po pierwsze – zawodnicy z Trzcianki zagrali bardzo ofiarnie, zdyscyplinowanie, z dużym poświęceniem. Po drugie – w szeregach pilan doszło do kilku zmian w składzie, które wynikały z przesunięcia zawodników do drużyny seniorów. Ucierpiała na tym płynność gry, niektóre wypracowane wcześniej schematy zaczęły gorzej działać. Chwała jednak młodym zawodnikom KP, że mecz w którym nie szło wygrali. Zadecydowała o tym wiara w zwycięstwo oraz umiejętności indywidualne zawodników. Jedną bramkę strzelił Michał Molak, drugą Jakub Pawłowski, trzecią zawodnicy Lubu strzelili sobie sami i zwycięstwo stało się faktem.
Dużo mniej szczęścia mieli niestety juniorzy młodsi. Zagrali w Pniewach dobre spotkanie, mimo, że musieli sobie radzić bez kilku zawodników pierwszego składu – przesunięcie do drużyny juniorów starszych, kwarantanna. Mecz z Orłem był dość wyrównany, jednak zdaniem trenera Skiby to czerwono – czarni mieli lepsze okazje na zdobycie bramki. Dwa razy dochodzili do sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy, jednak zabrakło opanowania i spokojnej głowy, by skutecznie sfinalizować te okazje. Na domiar złego w 93 minucie stracili bramkę po rzucie rożnym i musieli wracać do Piły bez punktów. Warto przypomnieć, że już drugi raz w tych rozgrywkach juniorom młodszym uciekają punkty w ostatniej akcji meczu. Poprzednio stało się tak w spotkaniu z Koziołkiem Poznań. Pocieszeniem dla zawodników i kibiców może być bardzo ładna bramka z rzutu wolnego autorstwa Michała Gabrysiaka. Z kolei pocieszeniem dla sztabu trenerskiego jest systematyczna poprawa w grze pilskiego zespołu. Młodzi zawodnicy KP Piła trenują bardzo sumiennie i z meczu na mecz prezentują się coraz lepiej. W końcu los się odmieni, umiejętności wzrosną i zaczną zdobywać punkty.
Lubuszanin Trzcianka – KP Piła 2:3
Trenerzy: Tomasz Kowalski, Piotr Martenka
Skład KP Piła:
Patryk Kowalski – Michał Spychalski, Marceli Milachowski , Hubert Kobusiński, Dymitr Zdunek, Jakub Cieślik (Kamil Grochowski), Paweł Kamiński (Jakub Warzecha), Oliwier Konwiński, Michał Molak, Jakub Adamik (Jakub Wyrobek), Jakub Pawłowski
07’ 0:1 bramka samobójcza
30’ 1:1 Lubuszanin
40’ 1:2 Michał Molak as. Paweł Kamiński
44’ 1:3 Jakub Pawłowski as. Michał Molak
84’ 2:3 Lubuszanin
Orły Pniewy – KP Piła 1:2
Trenerzy: Karol Skiba, Adam Idzikowski
Skład KP Piła:
Kacper Wegner – Kamil Grochowski, Dominik Jagoda, Dominik Kuziora, Jan Stasiak (Łukasz Żentkowski)), Jakub Wyrobek (Kapcer Palicki), Hubert Pietrus, Marcin Chlebek (Kondrat Grudzień/Jakub Giś), Michał Kondej (Karol Roicki), Michał Gabrysiak (Gracja Lechowicz), Szymon Kondej (Jakub Maciejski)
BRAMKI:
02’ 1:0 Jakub Wyrobek as. Hubert Pietrus
11’ 2:0 Jakub Wyrobek as. Hubert Pietrus
25’ 3:0 Dominik Kuziora as. Michał Gabrysiak
67’ 4:0 Kamil Grochowski as. Michał Gabrysiak
Maciej Reinke