W różnych humorach kończyły swoje weekendowe mecze juniorskie drużyny KP Piła. Juniorzy starsi przegrali z zespołem AP Reissa Poznań 3:0 z kolei juniorzy młodsi pokonali Przemysława Poznań 4:0.
Juniorzy starsi byli przed minioną kolejką spotkań vice liderem rozgrywek. Na stadion przy Żeromskiego przyjechała drużyna AP Piłkarskiej Reissa Poznań, która zajmowała 3 miejsce. Zapowiadało się ciekawe widowisko. Początek meczu zdecydowanie dla gości. Podeszli wysoko uniemożliwiając swobodne rozegranie piłki czerwono – czarnym. Wywierali ciągłą presję na pilan, zmuszając ich do błędu i organizowali szybkie kontry po przejęciu piłki. Dwa z tych ataków w pierwszych 25 minutach zakończyły się bramkami. Od tego momentu spotkanie się wyrównało i gospodarze także mieli swoje szanse na zdobycie bramek. Najładniejszą akcje rozegrali w 60 minucie spotkania, kiedy to lewym skrzydłem na bramkę poznaniaków popędził Michał Spychalski i celnie dośrodkował w pełnym biegu. Piłka spadła wprost na głowę Pawła Kamińskiego, który jednak uderzył minimalnie niecelnie. Niestety w pozostałych dogodnych do zdobycia bramki sytuacjach także brakowało skuteczności. Zawodnicy Przemysława pod koniec meczu zdobyli jeszcze jedną bramkę po błędzie naszej obrony. Porażka oczywiście boli, ale była dla naszej drużyny bardzo dobrą lekcją futbolu. Po to właśnie gramy w lidze wojewódzkiej, żeby takie trudne mecze rozgrywać i uczyć się tak dużo jak jest to tylko możliwe.
Dla juniorów młodszych samo rozegranie meczu już było radością. Dwa poprzednie mecze zostały przełożone ze względu na pandemię i konieczność przejścia kwarantanny przez zawodników KP Piła, a także piłkarzy z drużyn przeciwnych. Problemy te jeszcze się nie skończyły i w niedzielę pilanie musieli sobie radzić bez podstawowego napastnika – Michała Lorenca. Poradzili sobie wzorowo. Zagrali bardzo dobrze pierwszą połowę meczu. Zanotowali w niej dużo odbiorów w środku pola, z których wyprowadzili groźne ataki zakończone zdobyciem trzech bramek. W drugiej połowie meczu dołożyli jeszcze jedną i pewnie wygrali 4:0. Dwa gole strzelił Kuba Wyrobek, po jednym trafieniu zanotowali Dominik Kuziora i Kamil Grochowski. Przy bramkach dwukrotnie asystowali: Hubert Piertrus i Michał Gabrysiak. Duże gratulacje dla zawodników i trenerów.
KP Piła – AP Reissa Poznań 0:3
Trenerzy: Tomasz Kowalski, Piotr Martenka
Skład KP Piła:
Patryk Kowalski – Michał Spychalski, Marceli Milachowski , Hubert Kobusiński, Jakub Warzecha (Jakub Cieślik), Kacper Zieliński, Norbert Błaszczyk, Oliwier Konwiński, Michał Molak, Jakub Adamik , Jakub Pawłowski (Paweł Kamiński)
07’ 0:1 Jakub Dera – AP Reissa
22’ 0:2 Wiktor Idziak – AP Reissa
87’ 0:3 Maksymilian Sobkowiak – AP Reissa
KP Piła – Przemysław Poznań 4:0
Trenerzy: Karol Skiba, Adam Idzikowski
Skład KP Piła:
Kacper Wegner – Kamil Grochowski, Dominik Jagoda, Dominik Kuziora, Jan Stasiak (Łukasz Żentkowski)), Jakub Wyrobek (Kapcer Palicki), Hubert Pietrus, Marcin Chlebek (Kondrat Grudzień/Jakub Giś), Michał Kondej (Karol Roicki), Michał Gabrysiak (Gracja Lechowicz), Szymon Kondej (Jakub Maciejski)
BRAMKI:
02’ 1:0 Jakub Wyrobek as. Hubert Pietrus
11’ 2:0 Jakub Wyrobek as. Hubert Pietrus
25’ 3:0 Dominik Kuziora as. Michał Gabrysiak
67’ 4:0 Kamil Grochowski as. Michał Gabrysiak
Maciej Reinke