Raz na wozie raz pod wozem

Ze zmiennym szczęściem rywalizowały w miniony weekend drużyny młodzieżowe KP Piła. Juniorzy młodsi odnieśli spektakularne zwycięstwo pokonując Koziołka Poznań aż 9:1, z kolei juniorzy starsi przegrali z Błękitnymi Wronki 4:1.
Po zeszłotygodniowej niespodziewanej porażce z ostatnią drużyną w tabeli juniorzy młodsi podeszli do sobotniego meczu z wielką żądzą rewanżu. Od początku spotkania dało się zauważyć fakt, że są bardzo zmotywowani i że za wszelką cenę będą chcieli odnieść zwycięstwo. Wyszli na boisko jak po swoje i było to widać w ich grze. Determinacja, zaangażowanie, koncentracja, umiejętności piłkarskie – te wszystkie cechy można było bez trudu dostrzec z trybun. Dodatkowa ciężka praca i wiele przebiegniętych na murawie kilometrów. Za takie podejście do meczu nasi piłkarze zostali nagrodzeni i odnieśli najwyższe zwycięstwo w historii swoich występów w Lidze Wojewódzkiej.

Juniorzy starsi rozegrali swój mecz w niedzielę i było to bardzo dziwne spotkanie. Przez pierwsze 20 minut meczu kibice obserwowali na boisku całkowitą dominację zespołu z Wronek. Błękitni grali bardzo szybko, agresywnie i raz za razem atakowali naszą bramkę. Najgroźniejsze akcje gości prowadzone były głównie prawym skrzydłem i nasza obrona co chwilę była w tarapatach. Efektem tego naporu były dwie szybko zdobyte przez drużynę z Wronek bramki. Od tego momentu to pilanie zaczęli przejmować kontrolę nad meczem. Stworzyli sobie 7 bardzo dogodnych sytuacji do zdobycia gola. Ale szczęście ewidentnie nie było w tym meczu sprzymierzeńcem KP Piła. Kacper Antczak trafia w poprzeczkę, Oskar Reihs w słupek, Robert Greń minimalnie obok słupka, ale po niewłaściwej stronie. Jakub Pawłowski strzela nawet dwie bramki, ale za każdym razem sędzia orzeka pozycję spaloną naszego napastnika. Kolejne dwie groźne akcje stworzyliśmy po rzutach rożnych, ale piłka tańczyła na linii bramkowej i zawsze ktoś z obrońców gości wybił ją zanim wpadła do siatki. Pod koniec meczu nasi zawodnicy opadli z sił i nadziali się na dwie kontry, tracąc jeszcze dwie bramki. W ostatniej akcji meczu bramkę na otarcie łez zdobył jeszcze Wiktor Górski ustalając wynik spotkania.

KP Piła – Koziołek Poznań 9:1

Skład Klubu Piłkarskiego Piła:
Kamil Hildebrandt – Kamil Grochowski (Krzysztof Waliszewski), Hubert Pietrus, Dominik Kuziora, Michał Molak (Kacper Głuszanowski), Jakub Wyrobek, Marcel Siuda, Kacper Zieliński (Michał Lorenc), Jakub Cieślik , Michał Gabrysiak (Łukasz Krzoska), Oliwier Konwiński, (Patryk Siwiak)

Trenerzy: Karol Skiba, Adam Idzikowski

Bramki:
1:0 Marcel Siuda
2:0 gol. sam.
3:0 Michał Gabrysiak as. Marcel Siuda
4:0 Oliwier Konwiński as. Marcel Siuda
5:0 Oliwier Konwiński
6:0 Oliwier Konwiński as. Michał Lorenc
6:1 Mateusz Cichocki – Koziołek Poznań
7:1 Patryk Siwiak as. Jakub Cieślik
8:1 Łukasz Krzoska as. Jakub Wyrobek
9:1 Jakub Wyrobek as. Kacper Głuszanowski

KP Piła – Błękitni Wronki 1:4

Skład Klubu Piłkarskiego Piła:
Kacper Wojakiewicz – Dymitr Zdunek, Hubert Żentkowski (Daniel Ratajczak), Wiktor Górski, Oskar Marcinkowski – Norbert Błaszczyk (Jakub Krogulec), Mikołaj Michałek, Kacper Antczak – Oskar Reihs (Paweł Podoba), Jakub Pawłowski, Robert Greń

Trenerzy: Tomasz Kowalski, Piotr Martenka

Bramki:
0:1 Dawid Bałdyga – Błękitni
0:2 Eryk Furman – Błękitni
0:3 Adrian Szaufer – Błękitni
0:4 Dawid Bałdyga – Błękitni
1:4 Wiktor Górski

Maciej Reinke