Kolejna wiosenna wygrana seniorów.

Seniorzy KP Piła prezentują na wiosnę bardzo dobrą formę. W minioną środę rozegrali 5 mecz w rundzie rewanżowej i odnieśli 5 zwycięstwo. Tym samym liczba wygranych z rzędu meczów wynosi 9, a od 14 spotkań drużyna jest niepokonana. Ostatnie trzy mecze czerwono czarni grali z 2, 3 i 4 drużyną w ligowej tabeli. Bilans tych spotkań to 9 punktów przy bilansie bramkowym 14:1. Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że wygrana w ostatnim z tych pojedynków nie przyszła łatwo.

Drużyna Orła Lipka postawiła naszym zawodnikom trudne warunki. Dodatkowo KP Piła zagrał w mocno osłabionym składzie. Z powodu kontuzji oraz spraw osobistych nie mogło zagrać 5 piłkarzy z podstawowego składu. Tym bardziej cieszy to zwycięstwo odniesione na niełatwym terenie.

Pierwszą połowę meczu oglądało się dość trudno. Było dużo walki, biegania i zaangażowania, ale mało piłki nożnej. Futbolówka latała głównie na wysokości pierwszego piętra i rzadko spadała na ukwieconą mniszkiem lekarskim murawę. W naszej grze brakowało środka pola. Wdaliśmy się w wymianę ciosów z Orłem i przejęliśmy ich styl gry. Graliśmy głównie długą piłką, ale nasze podania albo były niecelne, albo napastnicy znajdowali się na spalonej pozycji. Obie drużyny stworzyły kilka sytuacji do zdobycia gola, w tym po jednej bardzo dobrej. Gospodarze nie trafili jednak w bramkę w sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem. Z kolei szybki atak KP Piła i wyjście dwójką napastników na jednego obrońcę skończyło się niecelnym podaniem Łukasza Ograbka do Kacpra Dybzińskiego.

W przerwie meczu trener Nawrocki zdecydował się na  dwie zmiany. Wpuścił na boisko piłkarza Nawrockiego oraz Arkadiusza Rozuma. Spowodowało to zmianę sposobu gry. Wreszcie zaczęła działać nasza linia pomocy. Krótkie, szybkie, dokładne podania w środku pola pozwoliły na stworzenie kilku dogodnych sytuacji na zdobycie gola. Sytuacja poprawiła się dodatkowo, kiedy trener Nawrocki zdecydował się na zdjęcie jednego z obrońców i wpuszczenie na boisko kolejnego zawodnika ofensywnego – Mateusza Maćkowiaka. Od tego momentu przejęliśmy całkowitą kontrolę nad meczem, co chwilę stwarzając groźne sytuacje do zdobycia gola. Dwie z nich udało zamienić się na bramki. Najpierw w 66 minucie piłkę przed polem karnym lipczan przejął Damian Parchimowicz. Podał ją do lewej strony do Maćkowiaka. Mateusz wbiegł w pole karne Orła i dośrodkował prosto na głowę Kacpra Dybzińskiego, który zdobył pierwszą bramkę meczu. Na drugą kibice musieli czekać do 88 minuty, ale za to była ona ozdobą tego spotkania i dla niej warto było przyjść na stadion. Piłkę przy linii bocznej boiska około 30 metrów od bramki Orła przejął Arkadiusz Rozum. Podciągnął z nią na 18 metr i zdecydował się na strzał. Uderzył piłkę wewnętrznym podbiciem lewej nogi trafiając idealnie przy prawym słupku bramki Orła. Fantastyczne uderzenie, bardzo ładny gol.

Jak po każdym wiosennym spotkaniu, tak i tym razem wybrałem piłkarza meczu. W mojej opinii został nim Hubert „Falco” Jabłoński. Przy dużych osłabieniach naszej obrony zagrał na środku defensywy. Grał bardzo pewnie, dyrygując grą całego zespołu. Często podpowiadał najlepsze rozwiązania swoim kolegom, równocześnie mobilizując ich do jak najlepszej gry. W drugiej połowie meczu, gdy nasz blok obronny składał się tylko z 3 piłkarzy, popisał się kilkoma fantastycznymi interwencjami zatrzaskując całkowicie drzwi do ataku gospodarzom. Gratuluję trzech punktów drużynie oraz trenerowi.

Kolejne spotkanie KP Piła rozegra już w niedzielę. Na stadion MOSiRu do piły zawita drużyna Legionu Krępsko. Spotkanie odbędzie się o godzinie 14.00. Serdecznie zapraszamy bramek i emocji na pewno nie zabraknie.

Orzeł Lipka – Klub Piłkarski Piła 0:2

Skład Klubu Piłkarskiego Piła:

Kacper Wojakiewicz – Mikołaj Łosoś (Mateusz Maćkowiak), Michał Szpener (Dominik Piątek), Hubert Jabłoński, Damian Parchimowicz, – Kamil Całek, Robert Greń, Łukasz Kozłowski, Łukasz Ograbek (Arkadiusz Rozum)– Wojciech Bańczyk (Paweł Nawrocki) , Kacper Dybziński

Trener: Paweł Nawrocki

Bramki:

66’ 0:1 Kacper Dybziński as. Mateusz Maćkowiak
88’ 0:2 Arkadiusz „Rozi” Rozum

Maciej Reinke