Po 10 kolejce rozgrywek pilskiej B klasy zespół KP Piła zajmował pierwsze miejsce w tabeli, ale miał tylko 1 punkt przewagi nad Koroną Brzeźnica. W 11 kolejce los skojarzył ze sobą te drużyny. Zapowiadało się więc ciekawe widowisko, w którym obu ekipom będzie bardzo zależało na wygranej. Mecz faktycznie był dobry, ale tylko w wykonaniu miejscowych. KP Piła wygrało pewnie i wysoko to spotkanie, a pierwsza połowa w ich wykonaniu była chyba najlepszą ze wszystkich do tej pory rozegranych. Nie dość, że Pilanie nie pozwolili stworzyć gościom żadnej groźnej sytuacji, to jeszcze sami strzelili trzy gole. Jeszcze kibice nie zdążyli wygodnie usiąść na krzesełkach, a czerwono-czarni prowadzili 1:0. Bardzo dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego Roberta Grenia na bramkę zamienił świetnym strzałem głową Michał Szpener. Dziesięć minut później fatalnie zachował się zawodnik gości Przemysław Kowalczyk. Próbował oszukać kibiców, sędziów i piłkarzy miejscowych, kiedy to z pełną premedytacją skierował ręką piłkę do bramki próbując w ten sposób zdobyć gola. Na szczęście bardzo dobrze sędziujący te zawody arbiter nie dał się nabrać i jedyne co zawodnik Korony zdobył to żółtą kartkę i salwę śmiechu od kibiców. W 20 minucie było już 2:0. Najpierw Paweł Nawrocki opanował trudną piłkę w środku boiska, następnie dobrze podał ją do Kacpra Dybzińskiego, a ten mierzonym strzałem przy lewym słupku bramki podwyższył prowadzenie KP. W 27 minucie padła kolejna bramka. Dobrą akcję lewym skrzydłem przeprowadził Mateusz Ziarnowski, następnie dobrze dośrodkował piłkę w pole karne. Do futbolówki stopę dostawił Kacper Dybziński i prowadzimy 3:0.
Druga połowa nie była już tak dobrym widowiskiem. Wynik zdeterminował wydarzenia na boisku. Korona próbowała atakować, ale nie była w stanie zagrozić bramce KP. Pilanie z kolei cofnęli się trochę głębiej do obrony i wyprowadzali groźne kontry. Za to bramki, które padły w drugiej połowie były bardzo ładne. W 77 minucie piękną dwójkową akcję na dużej szybkości zagrali Łukasz Ograbek i Kacper Dybziński. Łukasz przebiegł z piłką kilka metrów, podał ją do Kacpra, który w pierwszym kontakcie, piętą oddał ją ponownie Łukaszowi. Nasz skrzydłowy wbiegł w pole karne między obrońców gości i pewnym strzałem zdobył czwartą bramkę. Akcja palce lizać. W 85 minucie świetnym prostopadłym podaniem popisał się Arkadiusz Rozum. Doprowadziło one Kacpra Dybzińskiego do sytuacji sam na sam z bramkarzem. Kaper minął goalkeepera Korony i zdobył piątą bramkę kompletując drugiego już w tym sezonie hattrica. Ostatnia bramka meczu była jego ozdobą. Fantastycznie uderzył sprzed pola karnego Arek Rozum. Piłka odbiła się jeszcze od wewnętrznej strony prawego słupka bramki i wpadła do niej obok bezradnego bramkarza.
To był kolejny dobry mecz KP Piła. Do końca rundy pozostały jeszcze dwa spotkania i mam nadzieję, że uda się Pilanom utrzymać obecna formę.
Klub Piłkarski Piła – Korona Brzeźnica 6:0
Skład Klubu Piłkarskiego Piła:
Kacper Wojakiewicz (Piotr Dębicki) – Mikołaj Łosoś, Michał Szpener, Krystian Januzik, Mateusz Kledzik, – Jarosław Kisiel, Łukasz Kozłowski (Wojciech Bańczyk), Mateusz Ziarnowski (Łukasz Ograbek) Robert Greń (Karol Dera) – Paweł Nawrocki (Arkadiusz Rozum), Kacper Dybziński,
Kierownik drużyny: Sławomir Płaskoń.
Bramki:
05’ 1:0 Michał Szpener as. Robert Greń
20’ 2:0 Kacper Dybiński as. Paweł Nawrocki
27’ 3:0 Kacper Dybiński as. Mateusz Ziarnowski
77’ 4:0 Łukasz Ograbek as. Kacper Dybziński
85’ 5:0 Kacper Dybiński as. Arkadiusz Rozum
88’ 6:0 Arkadiusz Rozum as. Mateusz Kledzik
Maciej Reinke