W 5 kolejce rozgrywek pilskiej B klasy zespół KP Piła zmierzył się z Orłem Lipka. Zgromadzeni na trybunach kibice liczyli na dobry mecz oraz na to, że 3 punkty pozostaną w Pile i się nie zawiedli. Początek spotkania należał jednak do gości. W pierwszych minutach meczu przeprowadzili oni 3 akcje zmuszając do działania naszego bramkarza. Piotr Dębicki interweniował jednak spokojnie i skutecznie dodając pewności całej drużynie. Mniej więcej od 7 minuty meczu zaczęła się zaznaczać przewaga gospodarzy, która została potwierdzona bramką w 20 minucie. Paweł Nawrocki prostopadle podaje do Karola Dery, a ten dokładnym strzałem w krótki słupek pokonuje bramkarza Orła. Odpowiedź gości nadchodzi 15 minut później. Świetnie prawym skrzydłem przedziera się dobrze dzisiaj grający i szybszy od wiatru Rafał Cichoń. Mocne płaskie dośrodkowanie w nasze pole karne dociera do napastnika Orła, ale jego niezły strzał bardzo dobrze broni Piotr Dębicki. To była najgroźniejsza akcja zespołu z Lipki. W ostatnich minutach pierwszej połowy wyraźniej zaznaczyła się przewaga drużyny z Piły. Czerwonoczarni mieli 4 stuprocentowe okazje aby podwyższyć prowadzenie, ale świetnie w bramce przyjezdnych spisywał się Tomasz Nykiel. I zamiast pewnie prowadzić po pierwszej połowie kilkoma bramkami schodzimy na przerwę z minimalną przewagą. Nie wiadomo co w przerwie meczu powiedział drużynie trener Paweł Nawrocki, ale piłkarze wyszli na drugą połowę bardzo mocno zmobilizowani i naładowani pozytywną energią. Wyglądali, jakby każdy z nich zjadł po krwistym tatarze.  Bardzo dobrze zaczął grać Mateusz Ziarnowski, bardzo aktywny był Karol Dera, cała drużyna też zaczęła grać lepiej. Już w 47’ zdobyliśmy bramkę na 2:0. Dobry zwód przed polem karnym wykonał Mateusz Ziarnowski i oddał groźny strzał, który bramkarz z Lipki sparował na rzut rożny. Piłkę z rogu boiska zagrywa Karol Dera, trafia ona do Pawła Nawrockiego, a ten pewnym strzałem umieszcza ją w siatce. Mija 8 minut i podwyższamy prowadzenie. Znowu dobra indywidualna akcja Mateusza Ziarnowskiego, który przebiegł z piłką kilkanaście metrów mijając 3 zawodników przeciwnika. Dogrywa na lewe skrzydło do Wojciecha Bańczyka, który dośrodkowuje wprost na głowę Łukasza Ograbka i mamy 3:0. W 85 minucie goście  jeszcze raz odpowiedzieli groźną akcją. Rzut wolny z około 23 metrów wykonywał Rafał Cichoń, ale na nasze szczęście trafił w poprzeczkę. Pod koniec spotkania ustalaliśmy wynik meczu. Wojciech Bańczyk zaatakował stoperów drużyny z Lipki. Wyłuskał piłkę z pod ich nóg i podał ją do Pawła Nawrockiego. Pewny strzał i wynik końcowy brzmi 4:0. Co ważne, ta wygrana dała nam powrót na pozycję lidera. Mam nadzieję, że pozostanie ona w Pile już do końca rozgrywek.

Klub Piłkarski Piła – Orzeł Lipka  4-0

Skład Klubu Piłkarskiego Piła:

Dębicki  (Janke) – Suszycki (Rozum),  Szpener , Skiba (Ograbek), K. Januzik  – Dera, Ziarnowski , Kledzik, Przybylak (Piątek) – Nawrocki, Bańczyk.

Kierownik drużyny: Sławomir Płaskoń.

Bramki:

20’ 1:0 Karol Dera as. Paweł Nawrocki

47’ 2:0 Paweł Nawrocki as. Karol Dera

55’ 3:0 Łukasz Ograbek as. Wojciech Bańczyk

87’ 4:0 Paweł Nawrocki as. Wojciech Bańczyk

Maciej Reinke