Zwycięstwo na zakończenie rundy jesiennej.

Sparta Złotów – KP Piła 1:3 (1:1). Mecz lepiej zaczęli gospodarze, którzy w 8 minucie mogli objąć prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego minimalnie nad bramką uderzał zawodnik Sparty. Chwilę później do sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem dochodzi kolejny zawodnik z drużyny gości. Świetnie jednak zachowuje się Kacper Wojakiewicz, który ratuje nas przed stratą gola. Od tego momentu zespół KP przejmuje inicjatywę efektem, czego jest sytuacja Kacpra Dybzińskiego, który minimalnie chybił w sytuacji sam na sam z bramkarzem. W 25 minucie meczu rzut wolny z boku boiska wspaniale wykonał Kacper Antczak. Jego świetne podanie na bramkę zamienił Adam Muszyński pięknym strzałem głową. Po objęciu prowadzenia w nasze szeregi wkradła się chwila dekoncentracji, której wynikiem były dwie groźne akcje zespołu gości. Najpierw strzał w poprzeczkę oddał kapitan Sparty Michał Tymiński. Następnie tuż przed przerwą ładną bramkę z rzutu wolnego zdobywa Łukasz Osada wyrównując wynik spotkania na 1:1. Druga połowa to zdecydowanie lepsza gra zawodników z Piły. Do wcześniejszej asysty, gola dokłada Kacper Antczak, który ze stoickim spokojem strzela gola po ładnym dryblingu. Kolejne ataki naszego zespołu przyniosły kolejne trafienie. Z głębi pola długą piłkę zagrał Alan Sabat, idealnie na pozycję wyszedł Robert Greń, który ominął bramkarza i strzelił do pustej bramki. Drugie miejsce na półmetku rozgrywek na pewno cieszy jednak, jeśli nasi młodzi piłkarze zaangażują się mocno w trening przygotowawczy do rundy wiosennej to są w stanie tą ligę wygrać. Tego im i sobie życzymy.

31’ 0:1 Muszyński as. Antczak

41’ 1:1 Osada (Sparta Złotów)

60’ 1:2 Antczak

72’ 1:3 R Greń as. Sabat